1
Komentarze: 0
Pewnie nigdy nie dowiesz się, że piszę o Tobie, do Ciebie. Chyba, że w przypływie słabości sama Ci powiem... Wybacz...
Poznaliśmy się w pracy, pamiętasz? Przyjeżdżałeś prawie codziennie, a ja codziennie marzyłam, że zwrócisz na mnie uwagę... I stało się... Kiedy mnie pierwszy raz pocałowałeś, mówiłeś że kogoś masz. Ja też kogoś miałam. To miała być tylko przygoda i pewnie była, dla Ciebie. Nie oszukujmy się, byłam w Tobie zakochana. Chyba nie sądziłeś, że poszłabym z Tobą do łóżka, gdybym nic do Ciebie nie czuła? Nie wiem co o mnie wtedy myślałeś. Czasem chciałabym wiedzieć, ale nie zapytam Cię o to...
Dodaj komentarz